piątek, 21 stycznia 2011

Gadżety w polskiej sypialni.



Jaki lubrykant jest najlepszy dla Ciebie?



Z każdym sezonem pojawia się ich na rynku coraz więcej. Mają różne zapachy, różne kolory, smaki, ceny, a przede wszystkim cele przeznaczenia. Mowa o lubrykantach, które stają się jednym z najpopularniejszych gadżetów w polskiej sypialni. Przeczytaj i dowiedz się na co zwrócić uwagę przy wyborze specyfiku dla siebie.

Najprościej mówiąc, są to substancje o konsystencji płynnej (żelowej) nawilżające pochwę, członka lub odbyt w celu ułatwienia stosunków płciowych, szczególnie w przypadku występowania suchości tych miejsc. Ich głównym celem jest zmniejszanie tarcia w tych miejscach i nadawanie komfortowego poślizgu. Oprócz nawilżania mogą także działać przeciwzapalnie i stymulująco. Kiedyś, aby je zdobyć trzeba było udawać się za granicę. Dziś cała gama tego typu towarów dostępna jest w drogeriach, aptekach i salonach erotycznych.

Właśnie z tego powodu, że jest ich tak dużo, reakcja Klubu Intymnosc.pl chciała pomóc Wam w wyborze optymalnego preparatu dla siebie. Oto Kilka podstawowych rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę udając się na zakupy:

1. Skład produktu

Lubrykanty, ze względu na dużą ilość sztucznych składników mogą uczulać wrażliwą skórę. Warto więc sprawdzić, czy na liście składników znajduje się ten, którego twoja skóra nie toleruje. Oszczędzisz sobie dzięki temu wątpliwych przyjemności w gabinecie lekarskim.

2. Ważna jest baza

Najprostsza klasyfikacja dzieli lubrykanty na dwie grupy: te, zrobione na bazie wody, i takie, które zawierają glicerynę. Nawilżające preparaty na bazie wody są mniej alergenne i bardziej bezpieczne. Natomiast lubrykanty o dodatkowych efektach (chłodzących, rozgrzewających, smakowych) są bardziej tłuste z powodu posiadanej w składzie gliceryny i trudniej je wypłukać z narządów intymnych. Pozostawiony na skórze na długo preparat stanowi pożywkę dla dużej ilości bakterii. Osoby ze skłonnością do uczuleń i infekcji powinny wybierać lubrykanty na bazie wody.

3. Nie ma miejsca dla oleju w Twoim żelu

Niektóre lubrykanty posiadają w składzie tłuszcze, tłuszczowce lub olejki nawilżające. Należy zwrócić szczególną uwagę na tego typu preparaty w przypadku chęci korzystania z nich równocześnie z prezerwatywą. Oleje maja destrukcyjny wpływ na tworzywo, z którego wykonana jest prezerwatywa i mogą doprowadzić do jej rozszczelnienia (obniżają jej skuteczność). W tej sytuacji najbardziej bezpieczne są nawilżacze silikonowe.

4. Co z silikonowymi?

Tak jak wyjaśnialiśmy w poprzednich punktach, są one godne polecenia ze względu na bezpieczeństwo stosowania z zabezpieczeniem (prezerwatywa). Jednak i w ich przypadku pojawia się wątpliwość. Ponieważ strukturalnie silikon tworzą miliardy maleńkich kuleczek czy kropelek szklanych, nie powinno się go używać w połączeniu z sypialnianymi gadżetami wykonanymi z silikonu (np. silikonowe dildo, silikonowe wibratory, sztuczne pochwy). W przypadku korzystania z takiej zabawki przy jednoczesnym wykorzystaniu silikonowego lubrykantu silikon pocierany o silikon ulega zniszczeniu. Trzeba liczyć się z ryzykiem uszkodzenia urządzenia. Dzieje się tak dlatego, że silikon pocierany o silikon ulega zniszczeniu.

5. Gęstość żelu w zależności od potrzeb

Wybierając żel intymny, trzeba zastanowić się, do czego będzie on potrzebny Te o gęstszej konsystencji, które trzymają się skóry grubszą warstwą, np. glicerynowe, będą bardziej korzystne w przypadku seksu analnego. Te o małej gęstości wystarczą do stosunku pochwowego.

6. Używanie lubrykantów nie zwalnia Cię z obowiązku stosowania zabezpieczenia!

Stosowany środek nawilżający nie jest w żadnym wypadku zamiennikiem środków antykoncepcyjnych. Niektóre z nich zawierają środki plemnikobójcze, lecz należy traktować je jako dodatkową ochronę. Ponadto lubrykanty nie chronią przed groźnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową, przed którymi uchroni Cię jedynie prezerwatywa.


Artykuł pochodzi ze strony » www.intymnosc.pl/najlepszy-dla-ciebie

1 komentarz: